Dylematy, dylematy,dylematy....
Tyle dezycji do podjęcia, a mętlik w głowie...
Mąż upiera się przy białych drzwiach i białych listwach przypodłogowych. Ja myślałam o drzwiach w kolorze orzech. Nie możemy się w tej kwesti dogadać.
Chcąc iść mu na ustępstwo zaczęłam przeglądać internet. Znalazłam pare inspiracji.
Na holu na dole będzie jasny gres polerowny. Z białymi drzwiami według mnie ładnie komponuje się kolor szary. Co myślicie o takim połączeniu ?
(zdjęcie pożyczone z internetu)
Na górze na holu i na dole w salonie będą na pewno panele i wyszłoby coś takiego mniej więcej
Co myślicie o takim połączeniu ?
Zastanawiam się czy część ścian na dole nie pomalować na jakąś złamaną biel i szarości. Do tego jakieś dodatki w kolorze np. fuksji. Czarno białe zdjęcia w czarnych ramkach. Wszytsko zachowane w tej kolorystyce.
Kuchnia zamówiona biała na połysk z drewnopodobym blatem. Bez klamek. Bardzo prosta. Nad blatem przy oknie 3 wiszące lampy. Reszta oświetlenia to oczka ledowe i taśma led. Na pewno ciemno w kuchni nie będzie :) Już nie mogę się doczekać montażu...
i tu kolejna sprawa...
trzeba zacząć rozglądać się za sprzętem kuchennym... Masakra.. Jak trzeba na raz podjąć za wiele decyzji to człowiek głupieje...
Komentarze